Uchwyty sakw Tokart

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
ODPOWIEDZ
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 346
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Uchwyty sakw Tokart

Post autor: sky02 »

Witam,

Jakiś czas temu pisałem na forum, że poszukuje uchwytów zapinanych na kluczyk, dziś temat został zamknięty bo otrzymałem paczkę od firmy Tokart. Jestem świeżo po montażu i podzielę się spostrzeżeniami.

Do tej pory miałem zamontowane dość spore sakwy na klasycznych stelażach dodatkowo śruby mocowania przechodziły przez sakwę przykręcając ja do motocykla. U góry pod siodełkiem chwycone na trytytkach ze sobą. Dość klasycznie. Miało to 2 problemy: 1 nie było idealnie sztywne, 2 zdejmowanie i zakładanie sakw z nałożonymi podkładkami, stelażami i np oparciem pasażera to był ból tyłka i akrobatyka z celowaniem w otwory montażowe.

Jak jeżdżę solo na krótkich dystansach wolę mieć goły motocykl a dodatkowo miło by mieć możliwość szybkiego zabrania sakwy z bagażem podczas noclegu.

System Tokart składa się ze śrub nierdzewnych i tuleji do zastąpienia fabrycznej śruby oraz stelaży przykręcanych na 4 śruby.
Stelaż zamocowany jest na stałe do sakwy i dodatkowo ja usztywnia. Mocowanie sakwy polega na nałożeniu stelaża w tuleje, zatrzaśnięciu jej i przekręceniu kluczyka.
Konstrukcja jest bardzo stabilna i sztywniejsza niż klasyczny montaż, nic nie lata luźno.

Do rozstawu śrub w VL800/C50 pasuje rozmiar średni na maksymalnym rozwarciu uchwytów lub rozmiar długi gdzieś pośrodku. Ja zdecydowałem się na rozmiar długi bo mam bardzo duże sakwy więc mogłem większą ich powierzchnię usztywnić a cena ta sama.

Docelowo chce jeszcze założyć maskownice na nakrętki tak by wewnątrz sakwy nic się o nie nie obtarło i chyba wymienię tuleje na krótsze. W tej chwili sakwy są odsunięte dość znacznie od motocykla. Na tych może zamontuje w wersji z oparciem pasażera, wtedy stelaż oparcia mógłby robić za rączki dla plecaczka bo będzie można spokojnie wsunąć dłoń między niego a sakwę.

Jutro pewnie pojadę na motorze do pracy ale nie widzę żadnych problemów które mogą wystąpić.

Jak ktoś ma jakieś pytania to z chęcią odpowiem. Nie, nie mam żadnego interesu w pisaniu o tym produkcie ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Macko77
Głaszczący Kanapę
Posty: 28
Rejestracja: ndz, 10 mar 2019, 14:21
Województwo: świat i okolice
Lokalizacja: UK - Londyn

Re: Uchwyty sakw Tokart

Post autor: Macko77 »

Bardzo ładnie to wygląda. Mi się udało bardzo niedrogo kupić sakwy z zamykanymi uchwytami do Harley'a i po małych modyfikacjach pasują jak ulał. Bardzo podobnie jak u Ciebie trochę za bardzo odstają na boki. Muszę jeszcze przy tym popracować.
A swoją drogą to bardzo ładny masz motor i nie widziałem jeszcze tak czystego garażu. :relaxed:
Pozdrawiam
w posiadaniu samodzielnie złożonej VL800 Volusia 2003
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 346
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Re: Uchwyty sakw Tokart

Post autor: sky02 »

Dzięki lubię mieć porządek, a piasek na podłodze i związane z tym czyszczenie każdej części którą tłusta w niego wpadnie skutecznie zmusza do odkładania wszystkiego na miejsce.

Wczoraj przetestowałem czy żona siedząc da radę chwycić się stelaża sisibaru ale niestety jest za nisko i nie ma sensu zostawiać miejsca na dłoń w takim wypadku wyrzuciłem oryginalne tuleje i skręciłem kołki na pojedynczych podkładkach najkrócej jak się dało. Urwałem w ten sposób po jakieś 24mm na stronę niby nie dużo ale wygląda lepiej bez sakw bo nie odstają „wieszaki na ubrania”, sakwy wisząc robią mniejszą dźwignie i też zawsze to trochę węższa dupa i mniejsze opory.
Przetestowałem też jazdę z prędkościami autostradowymi i nic nie klekocze - siedzi stabilnie. Ściąganie i zakładanie bezproblemowe. Przekręcenie kluczyka i jeden ruch sakwą. Dodałem też plastikowe osłonki na nakrętki od środka żeby nie porysować bagażu. Generalnie jest bardzo zadowolony, szkoda tylko że wyjazd na Rumunię na który to szykowałem się raczej przesunie.
https://1drv.ms/u/s!AmlPVl7B2v45hutWnrH5B_smJVWnHw
https://1drv.ms/u/s!AmlPVl7B2v45hutV5py2MytljzxAkQ
https://1drv.ms/u/s!AmlPVl7B2v45hutUiztBirLvqzIxLA
https://1drv.ms/u/s!AmlPVl7B2v45hutTo5mqC3ZZmChSuw
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Macko77
Głaszczący Kanapę
Posty: 28
Rejestracja: ndz, 10 mar 2019, 14:21
Województwo: świat i okolice
Lokalizacja: UK - Londyn

Re: Uchwyty sakw Tokart

Post autor: Macko77 »

Szczęściarz jesteś, że żonka chce z Tobą jeździć. Ja poległem w tym temacie i mam jednomiejscowy jednoślad. Młodszy syn chciałby się zabrać ale mama nie pozwala, pracujemy nad tym ;-) A o miejscu w garażu to zazdroszczę. Mi się udało wygospodarzyć miejsce na moto plus pół metra z jednej strony (postaram się zrobić zdjęcie). Taki motocykl był moim marzeniem od dzieciństwa i dopiero przy "kryzysie wieku średniego" udało mi się przekonać drugą połowę.
Pozdrawiam
w posiadaniu samodzielnie złożonej VL800 Volusia 2003
ODPOWIEDZ