Porównanie VL800 z VS1400

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
ODPOWIEDZ
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 348
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: sky02 »

Mamy pytanko do kolegów i koleżanek którzy mieli okazję oblatać zarówno VL800 jak i VS1400. Interesują mnie opinię po dłuższej zabawie nie tylko jedna przejażdżka czy przymierzenie się.

Mam w tej chwili małego grubaska C50 i generalnie wizualnie mi się bardzo podoba chyba nawet najbardziej z serii cruiser/chopper kultura pracy też okej, w miarę się poznaliśmy i znamy swoje ograniczenia. To co mi w nim średnio pasuje to lekki brak kopa jak jadę sam (w zasadzie mogło by być) zdecydowany brak kopa we 2. I bardzo nisko zawieszone elementy i co za tym idzie tarcie wszystkim o wszystko tym bardziej podczas jazdy we 2ke jak siądzie tył. Moja żona też nie jest zadowolona z jazdy bo jeździ po kanapie a jak się oprze o sisybary to z sakwami średnio ma jak wygodnie oprzeć nogi o podnóżki.

C90/VL1500 czy C109 odpada bo podobają mi się tylko te 2-3 lata kiedy bak wyglądał normalnie bez tego chromowanego krawata a jeszcze robili znaczek na baku zamiast malowanego napisu jak teraz. Waga jeszcze większa, skręcanie jeszcze gorsze i w zasadzie tylko kopa ma większego. Ale czy przy tej wadze przyspieszenie się tak bardzo różni to nie wiem a autostradami nie jeżdżę żeby mnie v max interesował.

VS1400 to inna konstrukcja bardziej chopper styl dla mnie okej, żonie podoba się bardziej i mogę sobie kupić ( to zawsze plus :) ).
Miałem króciutka okazję z VS800 i do VS1400 się tylko przymierzałem. Mam wrażenie że kolegi VS800 jest zwinniejszy od mojego ale słabszy ( pewnie kwestia wieku, wtrysku i moich modyfikacji).

Nie jestem pewien czy będę sprzedawał C50 mam taki komfort że mogę go zostawić na krócej/dłużej albo może i na zawsze.

Z tego co czytałem i słyszałem to moje przemyślenia są takie i proszę o sprostowanie jeśli ktoś miał dłuższe porównanie.

Moment - bardzo duża różnica in plus dla VS1400 tutaj nie ma różnicy czy solo czy duo czy pod górę.
V max - podobnie, bo interesuje mnie 4 biegowy i chyba brakuje przełożeń ale to dla mnie bez znaczenia
Skręcanie szybkie - wydaje mi się że in plus dla VS bo wyższy środek ciężkości i większy prześwit ułatwi zakręty, ale może się mylę i większy kąt z przodu go bardziej prostuje.
Manewry wolne - pewnie gorzej bo choć waga ta sama i rozstaw osi chyba też to jednak ten środek ciężkości może przeszkadzac chyba że wąską opona z przodu pomaga i węższa kierownica. Na C50 jak chwilę poćwicze to w lewo zawroce prawie na 2 miejsca pod marketem w prawo gorzej bo na ponad 3 i najbardziej to mi chyba przeszkadza że przy mocnym skręceniu jeden koniec kierownicy mi ucieka w pierony a drugi wbija się pod żebra.
Siodło - tu nie wiem bo to kwestia długodystansowa. Nie jestem jakiś wielki więc chyba różnicy bym nie odczuł i zawsze są różne akcesoryjne siodła.
Komfort pasażera - ??
Floorboardy vs podnóżki - O ile na dłuższym dystansie doceniam podłogi w C50 to wkurza mnie wstawanie na wertepach czy progach a raczej coś na kształt przykucu i podniesienia się z naciskiem na kierownicę. Do vs zawsze można wsadzić spacerówki.
Awaryjność - chyba podobnie i tu pewnie wiek i przebieg VS nie będzie problemem
Gaźnik vs EFI - W C50 dłubie bo lubię a nie dlatego że muszę. Narzędzia mam, lambdę szerokopasmowa mam dwie ręce mam. Pytanie tylko jak często trzeba stroić.
Chłodzenie - woda vs olej. Klimat nam się chyba ociepla ale do południa stanów chyba jeszcze brakuje i nie słyszałem żeby były problemy z olejkami Suzuki

Wpadł mi w oko ten głównie z uwagi na to że jest przy nim trochę zrobione i jest 4 biegowy.
https://www.olx.pl/oferta/suzuki-intrud ... Fbxfv.html widziałem zdjęcia detali i nawet nie ma zbyt wielu problemów z chromem na felgach. Kompresja też chyba nie zła jak na ten wiek i przebieg bo 11,1 i 11,5 bar.

Będę wdzięczny za każdą opinie na razie kiszę się z myślami bo nie mam jak je przewiać z głowy bo zawsze jak nie ma burzy to mam inne obowiązki.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
marian07

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: marian07 »

Jeśli chodzi o komfort (nie kopa) to na vl jest moim zdaniem zdecydowanie wygodniej dla dwojga niż na vs. Jest po prostu więcej miejsca, jest to motocykl większy, ale znacznie słabszy.
No trakcyjnie to fakt, jest gorzej - ale to już zależy co kto lubi i oczekuje - mi lepiej podchodził własnie vl.
W vs to to znowu masz chyba najwięcej momentu na kg motocykla; i tu jest frajda największa. Dla 1 osoby miejsca jest OK, dla 2 gorzej. W tym z linka jak masz dwa oparcia postawione to pasażerka raczej szczuplejsza, moja na przykład by miała ciasno i nawet niekomfortowo.

Ten z ogłoszenia - po mojemu nieco za drogi, i jestem prawie pewny e czarny kolor poszedł ze względu na purchle na silniku. Półki tez oklejone bo pewnie to samo. Migacze z wulkana też są zastanawiające, bo orginaly powinny być (moje odczucia. W ogóle czarny mat jest (po mojemu) w tym motocyklu bez sensu, traci pierwotny urok. Wstawiam fotki mojego vs, rok 92 i tak powinny wyglądać chromy jeśli motor jest zadbany.

(No oczywiście to moje odczucia)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 348
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: sky02 »

Dzięki za wypowiedź.

Cena jak cena zazwyczaj jest wyjściowa. Ale nie ma zbyt wielu VS1400 na ogłoszeniach na OLX czy OTOMOTO i albo są własnie powyżej 15k albo w stanie bardzo średnim, albo mocno przerobione na bobbery. Podjechałem np do takiego za 8k i praktycznie rozpadał się w rekach chrom i rdza na błotniku - inna sprawa że kowadło zagrało zimne od strzała.

Stylówa nie za bardzo moja (ale trzeba by obejrzeć na żywo) i pewnie malowanie poprawiło defekty wizualne tak samo jak bandaż złote wydechy ale przynajmniej w tej cenie coś jest zrobione ekstra. W tych za 12k i tak będę pewnie musiał zrobić sprzęgło, klocki, regeneracje tłoczków. itd itp. Wiele się będzie prosiło o pochromowanie to tu to tam i malowanie blachy. Opinie o siodłach mustang w US są bardzo pozytywne i np bardzo polecane do Volusi, mam też podobny system do sakw i jestem bardzo zadowolony bo jak nie muszę to wolę czysty wygląd bez szyb, sakw, spacerówek, gmoli, oparć etc.

https://www.olx.pl/oferta/najladniejszy ... EZVDX.html ten też jest ciekawy ale tak samo jest przemalowany i niestety wersja 5 biegowa.
marian07 pisze: wt, 9 cze 2020, 09:16 No trakcyjnie to fakt, jest gorzej - ale to już zależy co kto lubi i oczekuje - mi lepiej podchodził własnie vl.
Możesz rozwinąć dlaczego bardziej VL? kwestia kanapowego zawieszenia i wybierania dziur?
marian07 pisze: wt, 9 cze 2020, 09:16 Dla 1 osoby miejsca jest OK, dla 2 gorzej. W tym z linka jak masz dwa oparcia postawione to pasażerka raczej szczuplejsza, moja na przykład by miała ciasno i nawet niekomfortowo.
Teraz narzeka że jeździ po siodle do przodu i do tyłu to może jak będzie siedzieć na wcisk to przestanie :) zresztą obowiązki matczyne ograniczają wspólne wyjazdy do kilku krótkich w roku.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
marian07

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: marian07 »

Trudno rzec, po prostu lepiej mi podchodził, bardziej taki płynny, wygodniejsza pozycja - jak dla mnie. W obydwu miałem siedzenie corbin, skóra z wierzchu i było tak: jak spodnie tekstylne to podobne efekty jak na lodowisku, przy hamowaniu aż się zapierałem zapobiegawczo o kiere. Znowu w skórzanych ok, może to samo u Twojego pasażera jest?
harpoon
BS Admin
BS Admin
Posty: 2184
Rejestracja: pn, 22 sty 2007, 08:31
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Imielin
Polubił posty: 4
Otrzymane Polubienia: 19
Kontakt:

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: harpoon »

Nie jeździłem VL a VZ Marauderem a to chyba nie to samo poza pojemnością... Ale moim zdaniem Intruz bije na głowę te mniejsze pseudo cruisery na głowę w każdym aspekcie... Wygląd, komfort (jeździłem sam), brzmienie, jakość, elastyczność, moment, zawieszenie... Moto z charakterem, duszą i wszystkim, co w chopperach można znaleźć... I na rynku jest ich tak niewiele nie dlatego, że ich mało zostało a dlatego, że właściciele nie chcą ich sprzedawać... Jak się pojawia jakaś warta zainteresowania sztuka, to schodzi na pniu w gronie znajomków, zazwyczaj nawet nie pojawiając się w ogłoszeniach... To była przesiadka jak z Trabanta na inną "600-kę coupe" a mianowicie merca SEC'a... Po prostu przepaść... Jedyny minus VS'a, jaki znajdowałem to spowalniacze... Bo hamulcami tego nazwać nie można...
Marauder VZ800 - sprzedany
Intruder VS1400 - wspomnienie
Intruder M109R K7 - odjechał
XV1900 Raider - historia
Tiger Explorer 1200 - oswojony
KolejnyTiger 1200 XCa - nowe wcielenie
Tygrys po raz trzeci
tel. 665-392-191
Binias
Naciagacz Łańcucha
Posty: 186
Rejestracja: pn, 19 wrz 2016, 09:56
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Inowrocław
Polubił posty: 2
Otrzymane Polubienia: 3

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: Binias »

Cześć
Też się rozglądam za większą wersją VS i znalazłem coś takiego, trzeba by było luknąć na niego. Dla mnie trochę daleko :(

https://www.olx.pl/oferta/intruder-1400 ... d;promoted
MZ ETZ 250 rok 88 ( 6 lat ze mną )
Intruder 750 z 90 roku ( jeździ u kolegi )
BULLDOG 1100
794-266-057
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 348
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: sky02 »

Oglądałem go, facet dość uczciwie pokazuje mankamenty sam. Sprowadził go kilka lat temu dla siebie ale nie zrobił prawa jazdy i nie miał czasu go zrobić.
Chromy schodzą prawie wszędzie, lakier w średnim stanie, kierunkowskazy podklejone i błotnik tylny zjada rdza. Mechanicznie podobno nic nie ruszał, gaźniki też w takim stanie jak był sprowadzony a zimny silnik odpalił bez problemu i nic nie stukało. Myślę że spokojnie cenę można jeszcze zbić i jak szukasz projektu pod totalnego customa to można rozważyć zakup za małe pieniądze. Jak chcesz oryginał uzyskać to chyba za dużo roboty.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Binias
Naciagacz Łańcucha
Posty: 186
Rejestracja: pn, 19 wrz 2016, 09:56
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Inowrocław
Polubił posty: 2
Otrzymane Polubienia: 3

Re: Porównanie VL800 z VS1400

Post autor: Binias »

Dzięki za informacje, celuje raczej w oryginał.
MZ ETZ 250 rok 88 ( 6 lat ze mną )
Intruder 750 z 90 roku ( jeździ u kolegi )
BULLDOG 1100
794-266-057
ODPOWIEDZ