supermoto

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Off Road, Quad, Skuter, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: Jacek

ODPOWIEDZ
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

supermoto

Post autor: luzik »

Czy ktos z was ma jakies doswiadczenie w tym temacie?
Ostatnio zaczalem sie zastanawiac nad taka zabawka, ale nigdy nie mialem okazji sprobowac. Wydaje sie ze na miasto poreczne to ..mala waga, wysoko sie siedzi, zawieszenie na miasto w sam raz, jakos fajnie tak sie wydaje, ale mam tez wiele watpliwosci.
W stajni suzuki z tego co widze jest tylko DR-125SM zrobiony na asfalt ..niestety troszke to zaslabe ..konkurencyjne marki maja mocniejsze modele nad ktorymi moznabyloby sie zastanowic.
A teraz pytania do osob ktore cos moga powiedziec w temacie:
- Slyszalem ze silniki takich maszyn sa max na kilka sezonow ..mit?
- Jak to to sie prowadzi ..no a przedewszystkim zakreca :) ..czy bez problemu mozna zlozyc sie tym w zakret? czy jednak zawiecha na to srednio pozwala?
- Czy jest sens przerabiania rasowego crosowca/offroada na takiego supermoto? (opony szosowe + obnizenie/utwardzenie zawiechy + znalezienie maszyny z homologacja na droge)
- Czy da sie tym wyjechac w traske jakas? brak owiewek mi nie straszny :P ale co z moca ..ta kanapa tez do zbyt szerokich nie nalezy?

No i fajnie gdyby ktos opisal jakies swoje ogolne wrazenia z zabawy takim sprzetem
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
mungo

Re: supermoto

Post autor: mungo »

na forum moto3miasto.pl jest osoba o nicku jarek s
raczej oblatany w temacie, sam jeździ na husqvarnie supermoto, posiada kontakty. wiem, bo sam się nad DUKE III ostatnio zastanawiałem. uderzyłbym do niego, tym bardziej że z naszego miasta :)
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: supermoto

Post autor: luzik »

thx mungo

Prosba do adminow o nie usuwanie/blokowanie tematu z racji innych marek w nim. Suzuki akurat strasznie biednie poki co wyglada ..mysle ze w jakims czasie to sie zmieni, a wtedy informacje w tym watku moga okazac sie przydatne dla forumowiczów.
Jedynie nie jestem pewien czy to dzial sluszny.
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: supermoto

Post autor: bohas »

luzik pisze:W stajni suzuki z tego co widze jest tylko DR-125SM zrobiony na asfalt
Jest jeszcze Suzuki DR-Z 400 SM może nie ma w ofercie K9 ale jest godny uwagi. KLIK
luzik pisze:Slyszalem ze silniki takich maszyn sa max na kilka sezonow ..mit?
Jeśli kupisz 125cm lub 250cm w dwusuwie to owszem sa to silniki wysokoobrotwe więc częsta wymiana tłoka, korbowodu itd to podstawa. Kupując 400cm-450cm w czterosuwie to okres eksploatacji baaaardzo sie wydłuża.
luzik pisze: Jak to to sie prowadzi ..no a przedewszystkim zakreca ..czy bez problemu mozna zlozyc sie tym w zakret? czy jednak zawiecha na to srednio pozwala?
Kumpel miał starą Suze DR350 przerobioną na SuperMoto i w Częstochowie na torze zamykał opony bez zająknięcia.
luzik pisze: Czy da sie tym wyjechac w traske jakas? brak owiewek mi nie straszny ale co z moca ..ta kanapa tez do zbyt szerokich nie nalezy?
Wydaje mi się, że dłuzsze trasy odpadają bo może dupa odpaść :mrgreen: a zreguły silniki tych moto są wyposażone w skrzynie 4 lub 5-cio biegowe z krótkimi przełożeniami wiec automatycznie prędkości maksymalne są niższe
Emil
Moderator
Moderator
Posty: 4253
Rejestracja: pt, 13 sty 2006, 23:18
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa/okolice ("na wschód, tam gdzie cywilizacja")
Polubił posty: 1
Otrzymane Polubienia: 9

Re: supermoto

Post autor: Emil »

bohas pisze:Wydaje mi się, że dłuzsze trasy odpadają bo może dupa odpaść :mrgreen: a zreguły silniki tych moto są wyposażone w skrzynie 4 lub 5-cio biegowe z krótkimi przełożeniami wiec automatycznie prędkości maksymalne są niższe
na 400 do 120-130 da sie jehcac, potem nieprzyjemnie (za duze drgania, niestabilne itp), wyciaga okolo 160 spokojnie (a moze ja jechalem wersja terenowa, hmm)

ogolnie tez sie zastanawiam czy to nie jest najlepsze stworzenie na miasto itp, z zalozenia przyjemnosc z jazdy takim urzadzeniem powinna byc dosc wysoka
pozdrawiam,
Emil

. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: supermoto

Post autor: luzik »

bohas pisze: Jeśli kupisz 125cm lub 250cm w dwusuwie to owszem sa to silniki wysokoobrotwe więc częsta wymiana tłoka, korbowodu itd to podstawa. Kupując 400cm-450cm w czterosuwie to okres eksploatacji baaaardzo sie wydłuża.
Cenna uwaga, nie wiedzialem tego.
bohas pisze: Kumpel miał starą Suze DR350 przerobioną na SuperMoto i w Częstochowie na torze zamykał opony bez zająknięcia.
słit
bohas pisze: Wydaje mi się, że dłuzsze trasy odpadają bo może dupa odpaść :mrgreen: a zreguły silniki tych moto są wyposażone w skrzynie 4 lub 5-cio biegowe z krótkimi przełożeniami wiec automatycznie prędkości maksymalne są niższe
Hmm no wlasnie tak jak kukalem to kilka modeli supermoto ma kanape zupelnie inna niz ta z crossowki, a co do skrzyn no to niewiadomo jakie przelozenia na tej skrzyni sa, ale generalnie moze tak byc.
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
Rostwór
BS Brother
BS Brother
Posty: 2428
Rejestracja: sob, 26 lut 2005, 16:07
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Dubaj

Re: supermoto

Post autor: Rostwór »

DRZ 400 jest bardzo fajna, znajomy po skraszowaniu z1000 kupił taką, by mieć czym jeździć. nie wiedział, ze da mu tyle frajdy. Po chyba 1,5 roku wymienił ją na mocniejszego i większego KTM. Niestety japończyki nie robią jeszcze większych, seryjnych supermoto i trzeba raczej rozglądać się wśród europejskich marek.
ETZ 251
VX800
VX800'
TL 1000 S --> TL 1000 S Liter w dwóch kuflach
TygrysSport
Obrazek

rostwor@wp.pl
6 0 8 4 5 6 0 0 8
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: supermoto

Post autor: luzik »

info jakie dostalem od posiadacza Husqy SM 450R ktora to jako takiego siedzenia nie posiada:P
-kwestia zywotności silnika.
Zależy, raz od typu SM, czy zbudowane na bazie wyczynówki czy motocykla cywilnego, dwa od sposobu eksploatacji, czy lajtowo, czy ekstremalnie. Cywil wytrzyma bez remontu kilka lat, wyczynówka niekoniecznie
-przeróbka z enduro/crossa.
Moim zdaniem jest sens, ale warto rozwazyc koszta. Może być że dużo taniej wychodzi kupić gotowe SM, zrobione od A do Z.
-traska
Nie jest to motocykl na trasy. Chyba ze np wybieresz taki mix w stylu Y... jednoślad MT-03-jest wygodna, ale ma spryt zblizony klimatem do SM.
-prowadzenie w zakretach
To jest motocykl do skręcania, i wszystko w temacie, SM to królestwo kretej drogi i pokręconych driverów
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
Boogie

Re: supermoto

Post autor: Boogie »

luzik pisze:- Jak to to sie prowadzi ..no a przedewszystkim zakreca :) ..czy bez problemu mozna zlozyc sie tym w zakret? czy jednak zawiecha na to srednio pozwala?
zależy jakie supermoto rozpatrujesz, ogólnie zdaje sie ze filozofia supermoto to głównie jazda w zakrętach. Rekordy złożenia bije się właśnie na supermoto, więc raczej sie nadaje ;-)
luzik pisze:- Czy jest sens przerabiania rasowego crosowca/offroada na takiego supermoto? (opony szosowe + obnizenie/utwardzenie zawiechy + znalezienie maszyny z homologacja na droge)
Ma. Z tym, że wraz oponami należy wymienić hamulce.
luzik pisze:- Czy da sie tym wyjechac w traske jakas? brak owiewek mi nie straszny :P ale co z moca ..ta kanapa tez do zbyt szerokich nie nalezy?
Ja zacząłem tegoroczny sezon na husqvarnie sm610 i imho niezabardzo to sie nadaje w trasy - bardzo duze drgania, bardzo niewygodne siedzisko (kanapa bym tego nie nazwal). Mocy jest dosc, ale barierą komfortu jest ok 140km/h, potem robi sie hardkor.
luzik pisze:No i fajnie gdyby ktos opisal jakies swoje ogolne wrazenia z zabawy takim sprzetem
IMHO to jest moto glownie do zabawy - jeśli dobrze kontrolujesz motocykl, to kazdy zakret to poezja - na lublinringu raczej nikt Cie nie dogoni. Na mieście też mocno powalczysz, fajnie brzmiący wydech i "bycie innym" może się podobać. W pewnym momencie miałem już tak dość szukania gixxera, że byłem już o krok od kupna supermoto kiedy się trafił mój :-)

pozdr.
ODPOWIEDZ