Sobota 04.04.2009

[Yogi]

Proponuję spotkanie na rondzie ok 11:00 (sobota 04.04.09)

http://i42.tinypic.com/2eevm0k.jpg

a później się zobaczy

Pozdrawiam Adam i Asia

[Piotras]

Będę :shock: A co się kryje za zwrotem "a później się zobaczy"? :twisted:

pzdr

[Yogi]

A co się kryje za zwrotem "a później się zobaczy"? :twisted:

pzdr

.... się zobaczy !!!!

[Macias]

aktualnie męczy mnie lekka grypka, a w sobote na pewno będzie mnie męczył kacyk po piątku ale postaram się być

[jurand]

jestem!!! i będe do 15-tej tylko,a latał bym bez końca aaahhhhhhhhhhh

[luzik]

bede i ja
Warrior: moze i Ty bys sprzeta wyciagnal co jadac do przesieki w formie juz bedziesz
..w koncu okolice Twoje

[maras]

jestem

[Yogi]

Witam

Z przykrością chciałbym poinformować że niestety nie dam rady byc w sobotę na rondzie , poprostu wyjezdzam do Rosji do roboty.

Pozdrawiam Adam i Asia

[luzik]

nie zdaje na 11 ..bede dzwonil

[AVAIO]

Jak się uda to ja też będę.

[jurand]

z Chemikiem będziemy przed 11 u Osy będziecie na rądzie dajcie znać na kom.

[jurand]

super dzionek
no i przywitał się znami AVAIO w realu naczekał się chłopak i dzięki mu za wytrwałość :angry_smile:

[warrior]

bede i ja
Warrior: moze i Ty bys sprzeta wyciagnal co jadac do przesieki w formie juz bedziesz
..w koncu okolice Twoje

Witajcie, pewnie że bym wyciągnął....... już to chciałem uczynić ze 2 tyg temu :evil: .......niestety dopiero dzisiaj odbieram bakteryjkę do mojego innowiercy, a poza tym ..... zachciało mi się szkoły i w sobotę do 16.30 siedziałem grzecznie w ławce tylko za oknem słyszałem a później i widziałem ćwiczenia z operowania rolgazem
ale na TEN weekend majowy wykładowcom już zapowiedziałem że na zajęciach mnie nie zobaczą :mrgreen:

PS
wiem że trochę nie w temacie.... ale czy tylko ja tak mam (po wypadku w przeszłości), że wręcz drażni mnie przysłowiowe pałowanie sprzętem po mieście.....

szerokości
PZDR

[AVAIO]

Świetnie było was poznać i dzięki za wyrozumiałość na drodze (musiałem się nieźle powyginać za wami) bo przecież z moją 2 żoną jestem krócej niż 500 km.
p.s. Jurand
Szacunek małżonce ( ja bym cały czas jechał z zamkniętymi oczyma)