Porównanie GSX-R750 K8/K9 i GSX-R1000 K7/K8

[adas69]

Witam Was wszystkich, jako iż to mój pierwszy post. Jestem w trakcie poszukiwań GSXR750 K8/K9 lub GSXR100K7/K8. Szukam i szukam w internetach (tu też przez wyszukiwarkę starałem się znaleźć), ale nie udało mi się znaleźć konkretnego porównania między tymi modelami. Bardziej przemawia za mną 750, ze względu na ekonomię spalania a i mocy w zupełności mi by wystarczyło. Problem w tym że bardzo mało ich jest na rynku wtórnym dlatego też interesuje mnie 1000. Chciałbym żeby się wypowiedzieli tu posiadacze w/w modeli i napisali coś o swoich maszynach. Najcenniejsza byłaby wypowiedź kogoś kto latał na obu sprzętach, niekoniecznie z tych lat produkcji. Nie ukrywam że bardzo zależy mi na poznaniu różnicy spalania w tych modelach. Tak więc, Ci którzy mogą się wypowiedzieć, proszę o kilka słów w temacie
Jeśli temat był przerabiany, proszę o odnośnik i przepraszam za zamieszanie

[Emil]

nie za dobrze pamiętam, ale coś naskrobię ogólnie (temat strasznie obszerny i nie licz na sensowne zestawienie, to raczej materiał na duży artykuł), poza tym nie pamiętam czy 750 K8 czy poprzednia generacja jeździłem więcej (trochę się różnią w pozycji, ten starszy bardziej mi pasował)
750 wrażenia subiektywne sprzęt mniejszy, bardziej w stronę 600 odczuwalny, dla takiego drobniutkiego człowieczka bardziej podchodzi
nie mówię, że lyter jakiś niezwrotny, tylko wrażenia że to strasznie długie jest i wszędzie daleko, nogami się ciężko o bak zaprzeć bo inaczej wyprofilowane itp
jeżeli chodzi o pozostałe parametry to od dołu idą równo, po czym 750 dostaje odcięcie a na litrze się zaczyna zabawa :twisted:
przy czym mówię o krzywej momentu i odczuciach a nie starcie, bo tutaj litr jednak trochę jest chyba mocniejszy poza tym to ciężko określić bo przecież jak chcesz wystartować szybko to pociągniesz litra wyżej na sprzęgle a nie ruszysz od zera i ciężko porównać jadąc obok kogoś bo tu przecież dużo od kierowcy zależy

[KROPEK]

klik
Generalnie 3/4 łatwiej się prowadzi i moc spoko wystarcza, lyter ma większy power, którego na torze nawet żeby wykorzystać to trzeba sporo pojeździć.

[adu]

Potwierdzam powyższe wypowiedzi i to, co mogę od siebie dodać to tyle, że 750 jest bardziej poręczna, zwrotna, elastyczna, taki rower bym powiedziała 1000 to już "kloc" (przynajmniej przy moich turbowróblowych gabarytach :mrgreen: ). I moc raczej nie do wykorzystania. Naprawdę trzeba być kocurem, żeby to wszystko w 100% ogarnąć. Dlatego ja teraz szukam "mniejszego" Gixa

[Kozak]

taki rower bym powiedziała

Ja ci dam rower :angry_smile:

[adu]

Ja ci dam rower :angry_smile:

Też Cię kofffam Kozak :mrgreen:

[Ardek]

750 od modelu k8 jest wspaniała jeździ jak po sznurku, prowadzi się delikatnie i precyzyjnie powodując banan na gębie...Moc to pojęcie względne 150 km (mega dużo) żeby je ogarnąć trzeba coś jeździć. Super sprawą są mapy zapłonu które w czasie jazdy można zmieniać, mapa C na deszczu mistrz....przyspieszasz żwawo ale z taką przyjemną kontrolą i spokojem....Co do 1000 kilka miałem i teraz znów mam czas pokaże na skraj czego mnie to zaprowadzi .
Jak dla mnie 750 KOT , miałem ze 3 sztuki k8 750 każda była genialna.