LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
ODPOWIEDZ
major.severity

LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: major.severity »

Czołem!

Zabrałem się za ambitne zadanie - uruchomienie po 6 latach postoju w garażu Suzuki Savage, rocznik chyba 1995, przebieg 33330km.

Pod odgarnięciu z 2-centumetrowej warstwy kurzu zabrałem się do roboty:
- Zalanie tłoka naftą - prewencyjnie i zostawienie na tydzień
- Wymiana świecy
- Wymiana oleju (głupio byłoby jeździć na oleju z naftą)
- Wymiana filtra oleju
- Wymiana filtra paliwa wraz ze sparciałym przewodem oraz podciśnieniem do baku
- Oczyszczenie zbiornika paliwa i zalanie nowej etyliny
- Wymiana akumulatora

No i pierwszy rozruch.

Kręciłem go z przerwami jakieś 15 min - pierwszy problem to suchy gaźnik, drugi to kranik w pozycji rezerwy. Z kranika nic nie cieknie, podczas rozruchu podciśnienie go dopada i leje paliwem przez filtr do gaźnika.

No i tu pojawił się problem.

W końcu jak zapalił (na kablach z samochodu, bo aku oczywiście padł po drodze ;) ) pochodził chwilę ładnie - nie kręciłem, żeby miał czas się oswoić ze światem, bardziej delikatnie podkręcałem w momencie kiedy słyszałem że zaczyna zdychać, czekałem aż złapie temperatury i olej dojdzie gdzie ma dojść.

I tak sobie chodził z 5 min i zdechł. Na ucho to chyba się zalał. Mógł też stracił ładowanie z samochodu, bo chyba też kable odłączyłem. (jak to jest z ładowaniem w tych silnikach?)

Nie odpalałem dalej bo zauważyłem, że spod silnika leje się paliwo, a wiadomo kable, silnik + opary paliwa to dobrze nie wróży więc zwinąłem interes ;)


No więc mam pytanie: WTH was that?
Skąd to paliwo? Od długiego kręcenia?
Pływak się zastał?

Zestaw naprawczy do gaźnika mam, ale nie używałem, nie chciałem go bardziej popsuć, na gaźnikach się nie znam i wolałem sprawdzić, że w ogóle jest walto brudzić ręce.

Co robić?
Luke
BS Brother
BS Brother
Posty: 440
Rejestracja: pt, 8 lis 2013, 21:40
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Polubił posty: 3
Otrzymane Polubienia: 2

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: Luke »

major.severity pisze: Co robić?
Przywitać się w odpowiednim dziale i wstawić avatar. :wink:
Tam gdzie zaczyna się zabawa, kończy się ekonomia.
Luke - czytaj - Luk
WSK 125 => Mz Ts 150 '85 =>SV 650N
608 780 372
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: luzik »

Sprawa w zasadzie oczywista - jeśli wszystko działało. Ale najpierw zasady forum poczytaj, a choćby maila którego dostałeś
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
major.severity

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: major.severity »

Wszystko zrobione. Kolej na was ;)
Waldex
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 1813
Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymane Polubienia: 6

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: Waldex »

Jak cieknie z gaźnika, to pierwszy do sprawdzenia jest zaworek iglicowy w komorze pływakowej (ten w pokrywie gaźnika).
Jeśli masz zestaw naprawczy, to go wymień. Sprawdź też, czy pływak nie jest dziurawy.
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
luzik
Free Rider
Posty: 2354
Rejestracja: pn, 20 sie 2007, 14:46
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: luzik »

Gaźnik do czyszczenia, jeśli nie spuściłeś z niego paliwa przed odstawieniem - to tam musi być zielono
GS-F N600 (105000km) --> italian whore (16000 + 14000km++)
It's Good to be Bad :devil:
major.severity

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: major.severity »

Obrazek

KABUM! :)

Gaźnik uwalony całkowicie był.

Teraz kolejny problem - trzeba go z kabli palić, bo z aku nawet naładowanego nie ma siły.

Przejechałem parę km zgasiłem i nie odpala. Zawór odskakuje, kręci tak cicho (bez kręcenia wałkiem) i na tym się kończy. Na kablach od pierwszego idzie.

No i druga sprawa. Dymi z głowicy trochę, nawet po przejechaniu tych paru km - z początku myślałem, że to tylko olej z rury co się przy wymianie rozlał, ale chyba grubsza sprawa.

Co sądzicie?
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3072
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 8

Re: LS650 - rozruch po latach - problemy z nim związane

Post autor: osama »

1. - Aku do wymiany
2. - dymi, bo korek w głowicy ci się rozszczelnił i olej kapie prawie bezpośrednio na wydech.
3. - kranik przestawić w pozycję ON, albo RES (nie PRI, bo zawsze go będziesz zalewał)
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
ODPOWIEDZ