ls650 olej syntetyczny?

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 346
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: sky02 »

Może być tak jak mówisz że sprzęgło już jest trochę zużyte i problemy się uwydatniły.
Nie wiem jakie masz tarcze w sprzęgle ale ja jak wymieniałem w Boulevardzie na EBC korkowe to na 100% pisało na opakowaniu żeby nie używać przy nich syntetyka. Bez wytłumaczenia co się będzie działo. Zalalem Ipona 10w40 polsyntetyk i jest gitara.
Twoje objawy jeżeli dobrze rozumiem to tak jakby sprzęgło kleiło się a nie ślizgało. Po odjęciu gazu nie możesz zmienić biegu bo tarczki dalej się siebie trzymają. Może coś się w materiale ciernym rozpuściło i się teraz kleją albo jakiś syf się oblepił. Spróbuj chwilę pojeździć czy się rozkleja albo na postoju na zapiętym biegu ale wciśniętym sprzęgle pogazować tak by tarcze rozsunięte pokrecily się szybciej w gorącym oleju. Jeżeli długo stal motocykl a z tego co kojarzę to trochę dłubałeś to mogło skleić sprzęgło i to wtedy nie ma nic wspólnego z olejem.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
bubu srubu
Naciagacz Łańcucha
Posty: 240
Rejestracja: śr, 15 sty 2020, 20:56
Województwo: małopolskie

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: bubu srubu »

sky02 pisze: ndz, 11 paź 2020, 10:18 Może być tak jak mówisz że sprzęgło już jest trochę zużyte i problemy się uwydatniły.
Nie wiem jakie masz tarcze w sprzęgle ale ja jak wymieniałem w Boulevardzie na EBC korkowe to na 100% pisało na opakowaniu żeby nie używać przy nich syntetyka. Bez wytłumaczenia co się będzie działo. Zalalem Ipona 10w40 polsyntetyk i jest gitara.
Twoje objawy jeżeli dobrze rozumiem to tak jakby sprzęgło kleiło się a nie ślizgało. Po odjęciu gazu nie możesz zmienić biegu bo tarczki dalej się siebie trzymają. Może coś się w materiale ciernym rozpuściło i się teraz kleją albo jakiś syf się oblepił. Spróbuj chwilę pojeździć czy się rozkleja albo na postoju na zapiętym biegu ale wciśniętym sprzęgle pogazować tak by tarcze rozsunięte pokrecily się szybciej w gorącym oleju. Jeżeli długo stal motocykl a z tego co kojarzę to trochę dłubałeś to mogło skleić sprzęgło i to wtedy nie ma nic wspólnego z olejem.
dzieki sky-na Ciebie zawsze mozna liczyc :)))
nie bede kombinowal (tym bardziej ze zmiana glownie podyktowana byla chytroscia bo syntetyk byl tanszy ) tylko zmienie z powrotem na polsyntetyk i jak bedzie ok. to zostawiam temat (mysle ze u mnie wlasnie tarczki nie lubia syntetyka)
moto nie stalo ostatnio bo po dlubaniu zrobilem 2k km i bylo ok
w sumie prawie zakonczylem sezon wiec przez zime postoi sobie z syntetykiem a na wiosne (jak dozyje ha ha ha ;p) zmienie olej i tyle - :)
coś być musi do cholery za zakrętem ! O:-)
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: bogdi64 »

kombinowałem z olejami w LS, niestety czym nowszy i lepszy, tym mniejsze zadowolenie, niestety trafiłem na najczęściej podrabiany olej, czyli MOTUL, skończyło się to prawie kompletną kapitalką, mam kilka motocykli i chcąc "zaoszczędzić" kupiłem większą ilość "lepszego-nowszego" do wszystkich, widzę i słyszę, że moje starsze motocykle za nim nie przepadają :(
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
bubu srubu
Naciagacz Łańcucha
Posty: 240
Rejestracja: śr, 15 sty 2020, 20:56
Województwo: małopolskie

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: bubu srubu »

bogdi64 pisze: ndz, 18 paź 2020, 18:46 kombinowałem z olejami w LS, niestety czym nowszy i lepszy, tym mniejsze zadowolenie, niestety trafiłem na najczęściej podrabiany olej, czyli MOTUL, skończyło się to prawie kompletną kapitalką, mam kilka motocykli i chcąc "zaoszczędzić" kupiłem większą ilość "lepszego-nowszego" do wszystkich, widzę i słyszę, że moje starsze motocykle za nim nie przepadają :(
da sie jakos odroznic ta podrobke motula?
coś być musi do cholery za zakrętem ! O:-)
sky02
Prawa Ręka Mechanika
Posty: 346
Rejestracja: wt, 24 mar 2020, 07:15
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Olszyny pod Tarnowem
Otrzymane Polubienia: 4

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: sky02 »

Po smaku :)
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: bogdi64 »

ja odróżniłem po ok 1000km, gdy olej stracił właściwości i silnik trzeba było robić
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
harpoon
BS Admin
BS Admin
Posty: 2182
Rejestracja: pn, 22 sty 2007, 08:31
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Imielin
Polubił posty: 4
Otrzymane Polubienia: 19
Kontakt:

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: harpoon »

bubu srubu pisze: pn, 19 paź 2020, 07:15 da sie jakos odroznic ta podrobke motula?
Da się... Kupować od pewnych źródeł, najlepiej od bezpośrednich dystrybutorów, a nie z allegro. U bezpośredniego dystrybutora masz pewność, że przyjechało to z Motula a nie z rozlewni daleko za wschodnią granicą... Ja odkąd jeżdzę motocyklami, czyli kilkanaście lat, do każdego lałem Motula (poza VZR-em, on podobno wolał Castrola, ciszej skrzynia pracowała - zaznaczam podobno) i nigdy nie miałem najmniejszych problemów... Myślę, że w sumie na Motulu mogłem zrobić ok 120tys km, może ciut więcej... W samochodzie też od lat Motul...

P.S. Moim zdaniem oszczędność rzędu kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu (20 czy 30) zł kupując od niepewnego źródła nie jest warte ryzyka tego, co spotkało Bogdiego...
Marauder VZ800 - sprzedany
Intruder VS1400 - wspomnienie
Intruder M109R K7 - odjechał
XV1900 Raider - historia
Tiger Explorer 1200 - oswojony
KolejnyTiger 1200 XCa - nowe wcielenie
Tygrys po raz trzeci
tel. 665-392-191
bubu srubu
Naciagacz Łańcucha
Posty: 240
Rejestracja: śr, 15 sty 2020, 20:56
Województwo: małopolskie

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: bubu srubu »

:+1:
coś być musi do cholery za zakrętem ! O:-)
RuTra95
Podpatrywacz
Posty: 13
Rejestracja: sob, 5 wrz 2020, 10:17
Województwo: mazowieckie

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: RuTra95 »

Do pierwszego moto zalałem syntetyk 10w40 Valvoline MaxLife, jeździłem 2,5 roku i było ok. Teraz do LS też zalałem ten sam olej i jestem zadowolony. Sporo nagaru znikło z tłoka i chyba dzięki temu olejowi, przed wymianą na nowy olej, spoglądając do cylindra przez gniazdo dla świecy i podświetlając latarką było czarno aż korciło mnie zdjąć czapkę i wyczyścić , ale dałem spokój. Po przejechaniu ok 500 km i szykowania już do zimowania dzikusa zajrzałem z ciekawości znowu do cylindra i aż mnie zdziwiło, tłok czysty aż milo :)
Eddy70
The Real One
The Real One
Posty: 399
Rejestracja: pt, 18 mar 2016, 20:14
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Tuchola
Otrzymane Polubienia: 2

Re: ls650 olej syntetyczny?

Post autor: Eddy70 »

RuTra95 pisze: czw, 12 lis 2020, 18:55 zalałem syntetyk 10w40 Valvoline MaxLife, jeździłem 2,5 roku i było ok. Teraz do LS też zalałem ten sam olej i jestem zadowolony
MaxLife czy nie jest to przez przypadek olej samochodowy? Taki to leję do mojego samochodu i jest to półsyntetyk.
Do swojego Dzikusa ja wlewam Valvoline 10w40 4T Durablend.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
ODPOWIEDZ