tak tak , panowie k&n = piii
jako że po sezonie , rozkręciłem sprzęta i smaruję do serwisu / nie powiem którego/
po części, a tam przy kupnie oleju i innych głupot otrzymałem taką informację :
cyt: "nie kupuj pan filtra k&n , bo bedzie więcej zasysanego oleju do silnika /cylindrów/" :?: :?: :?: :!: i chwila ciszy .......
filtr oczywiście kupiłem , ale naprawdę nie wiem co mam o tej wypowiedzi myśleć :? tym bardziej ,że jest to zdanie "serwisanta"
a może coś nie tak ze mną :?: no nie wiem
:bye:
k&n = zasysanie oleju
Moderator: Emil
hej
albo cos zes zle powtorzyl albo on jakis moskiewskich szkolach jest jesli tak to radze zmienic serwis.
nie ma czegos takiego jak zassysanie oleju do cylindrow.
olej przedostawac sie moze do nazwijmy to 'komory spalania' gora albo dolem czyli przez nieszczelnosc uszczelniaczy zaworowych albo przez nieszczelnosc pierscieni tlokowych. anie przez filter
owszem w Gixxerach istnieje tendencja do zassysania oleju ale do filtra z silnika, brak jest po prostu jeszcze jednej odmy ktora zbierala by ten olej i oszczedzala nasza kieszen [zwlaszcza gdy latamy na gumie oleju moto bierze wiecej]
jedynym minusem filtra sportowego jest wieksze narazenie gladzi cylindrow na brud, pyl i zanieczyszczenia atmosferyczne ktore to z czasem wykoncza silnik, zwlaszcza gdy takie filtry to podrobki kartonowe owiniete siatka jesli mamy do czynienia z oryg sportowym filtrem np K&N ryzyko jest praktycznie znikome ale niestety nie jest calkowicie wyeliminowane - cos za cos wieksza swoboda przeplywania powietrza wieksze ryzyko przedostawania sie syfu.
pozdro.
albo cos zes zle powtorzyl albo on jakis moskiewskich szkolach jest jesli tak to radze zmienic serwis.
nie ma czegos takiego jak zassysanie oleju do cylindrow.
olej przedostawac sie moze do nazwijmy to 'komory spalania' gora albo dolem czyli przez nieszczelnosc uszczelniaczy zaworowych albo przez nieszczelnosc pierscieni tlokowych. anie przez filter
owszem w Gixxerach istnieje tendencja do zassysania oleju ale do filtra z silnika, brak jest po prostu jeszcze jednej odmy ktora zbierala by ten olej i oszczedzala nasza kieszen [zwlaszcza gdy latamy na gumie oleju moto bierze wiecej]
jedynym minusem filtra sportowego jest wieksze narazenie gladzi cylindrow na brud, pyl i zanieczyszczenia atmosferyczne ktore to z czasem wykoncza silnik, zwlaszcza gdy takie filtry to podrobki kartonowe owiniete siatka jesli mamy do czynienia z oryg sportowym filtrem np K&N ryzyko jest praktycznie znikome ale niestety nie jest calkowicie wyeliminowane - cos za cos wieksza swoboda przeplywania powietrza wieksze ryzyko przedostawania sie syfu.
pozdro.
jasne że serwisant do dupy
w moim sprzęcie jest przy wylocie odmy coś na zasadzie gąbki z metalu,
taki druciak, który zatrzymuje ew. olej i nawet nie jest w połowie ubrudzony . tak wiec nie powinienem mieć z olejem problemu
ps.
chodzilo zapewne o przedostawanie się oleju przez gardziele i dalej do silnika...
:bye:
w moim sprzęcie jest przy wylocie odmy coś na zasadzie gąbki z metalu,
taki druciak, który zatrzymuje ew. olej i nawet nie jest w połowie ubrudzony . tak wiec nie powinienem mieć z olejem problemu
ps.
chodzilo zapewne o przedostawanie się oleju przez gardziele i dalej do silnika...
:bye: