VL800 Wtryski i "płonący" tłumik

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
ODPOWIEDZ
chr dym
Podpatrywacz
Posty: 10
Rejestracja: wt, 21 kwie 2020, 20:24
Województwo: świat i okolice
Lokalizacja: Luton - UK

VL800 Wtryski i "płonący" tłumik

Post autor: chr dym »

Witam wszystkich forumowiczów

Na początek krótka historia problemu, skąd się to wzięło (chyba). W grudniu 2021 roku zakupiłem moja v-kę . Jako ,że okres zimowy plus małe perypetie z rejestracją/opłatą za podatek drogowy (tak jest w UK) moją pierwszą jazdę odbyłem pod koniec stycznia. po zrobieniu kilkudziesięciu km po zwykłych drogach i po mieście wyjechałem na autostradę , i tu poczułem ,że motor zaczął tracić moc plus zauważyłem wylatujące iskry z tłumika. zjechałem na MOP , zgasiłem silnik, w środku dolnego tłumika był tak jakby czerwony żar, cos się tam paliło, poczekałem trochę, sinik ostygł, odpaliłem bez problemów, zdawało się wszystko ok. Niestety po przejechaniu kilku km, moc spadła i spadała coraz bardziej, ledwo zjechałem z autostrady i stanąłem na przydrożnym parkingu. Zgasiłem i już praktycznie miałem problem z odpaleniem. Na szczęście miałem wykupione ubezpieczenie i po kilku telefonach i ok 2 godzinach przyjechała pomoc i odwiozła mnie wraz z motorem pod sam dom.
Zaczęło się szukanie przyczyn , na początek podstawy , iskra, dolot powietrza, jako ,że nie mam gaźników a są zamontowane wtryskiwacze , wyciągnąłem je. Pierwszy z przedniego cylindra działał poprawnie (przynajmniej tak wyglądało badając to tylko przy użyciu oczu ) , mgiełka była poprawna, równa ,itd. Drugi niestety widać było ,że " leje " , zamiast sześciu równych wtryskiwanych strumieni/mgiełek były tylko trzy i to takie jakby strumienie a nie właśnie mgiełka. W środku tam gdzie dochodzi paliwo widać było pełno brudu. Po próbie wyczyszczenia nie wiele to pomogło, choć tyle ,że silnik odpalał ale pracował nie równo i się dławił przy próbie dodana gazu. Zanim jednak kupiłem nowy wtryskiwacz odbyłem kilka rozmów ze sprzedawcą i w ramach gwarancji zakupił i dostarczył na mój adres nowy wtryskiwacz, oryginalny suzuki. Zamontowałem i sinik odżył, pracował równo, nie dławił się , odzyskał moc. Zadowolony, złożyłem wszystko do kupy i czekała mnie jazda próbna. W miedzy czasie kupiłem nowy-używany tłumik bo stary był przepalony, wyglądał bardzo źle (chyba mam jeszcze zdjęcia jakby ktoś chciał zobaczyć). Jazda się odbyła , wszystko było w porządku, była moc, sinik pracował równo, bez problemów. Ponieważ miałem jeden wtryskiwacz nowy a drugi stary , dla pewności zamówiłem drugi nowy wtryskiwacz plus wszystkie nowe oringi, uszczelki tam idące, oczywiście na dwa i oryginalne suzuki.
I tak moje szczęście trwało, aż po kilku jazdach i iluś tam km problem zaczął powracać, w mniejszym stopniu ale jednak, moc zaczęła spadać i zauważyłem ,że tłumik znów zaczyna zmieniać barwę, przepala się. Wyciągnąłem wtryski i po oględzinach wtryskiwacz z tylniego cylindra znów był zabrudzony, w środku widać było kawałki czegoś. Okazało się ,że brud ten to nic innego jak rdza ze zbiornika paliwa, prawdopodobnie motor stał długi czas. Wyczyściłem zbiornik, usunąłem rdze jak tylko się dało , wypłukałem wielokrotnie i odessałem wszystko przy pomocy odkurzacza. Zamontowałem zewnętrzny filtr paliwa by w razie czego wyłapywał brud. Oczywiście wtryskiwacz wymieniałem, na ten stary który był dobry (ten z przedniego cylindra). Złożyłem do kupy i wszystko było ok, była moc , motor jeździł bez problemów, nic pod tym względem się nie działo, i znów by być pewnym ,żeby wszystko było ok, zamówiłem kolejne dwa nowe wtryskiwacze i je wymieniłem.
Cała ta awaria była w 2022 roku ,a że zeszło mi z tym to dopiero we wrześniu mogłem zacząć jeżdzić . I tak na prawdę tak jest do dziś , jeżdżę i nic się nie nie dzieje, no prawie.... Odnoszę wrażenie ,że mimo ,że nie czuć braku mocy, że wszystko jest ok , to tłumik znów zaczyna się przepalać, coraz bardziej widze zmiane koloru.
Pytanie jest czy po zmianie wtryskiwaczy powinienem był jechać na komputer i sprawdzić ustawienia, a może regulacja zaworów, a może to znów wtryski, a może cos innego. Może ktoś ma pomysł co to może być?

Pozdrawiam i sorki za długi post. LWG
Dany
BS Admin
BS Admin
Posty: 5610
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 09:02
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Legionowo
Polubił posty: 124
Otrzymane Polubienia: 15
Kontakt:

Re: VL800 Wtryski i "płonący" tłumik

Post autor: Dany »

Regulacja zaworów koniecznie.
A w pierwszej kolejności weryfikacja składu mieszanki.
Być może po poprzednich usterkach komputer znacznie zmniejszył dawki paliwa na lejącym wtrysku (skład mieszanki że zbyt małą dawką paliwa znacznie podnosi temperaturę spalania).
A być może po syfie zalepiła się sonda lambda i podaję niewłaściwe dane co również może powodować ubogą mieszankę.
Motocykl... i do pełni szczęścia już tylko chwila... chwila wolnego, pogoda i kompan na kole.
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
Daniel
501484808
CX500E=>B12sK6=>GSF1250GT=>
AN400=>CBF1000=>1200RT&1200GS
ODPOWIEDZ