Odpalanie - rozgrzewanie (konkretnie Dzikusa)

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Marecki_s

Post autor: Marecki_s »

I kto by pomyślał, że tyle radości może przynieść odpalanie LSa :D

_______________
LS 650 Savage'88
_______________
krycha

Post autor: krycha »

Na pewno nie należy zbyt długo grzać silnika na postoju, ani wkręcać zimnego od razu na wysokie obroty, bo to szczyt sadyzmu :twisted: A czas nagrzewania się garnucha(ów) :lol: w sporym stopniu zależy od temperatury na dworku. Ja to zawsze dostosowuję do tego czy jest :slonko: czy :snieg: na dworze. Tym bardziej przy silnikach chłodzonych powietrzem..to zupełnie inaczej bez chłodnicy Pozdr :piwko2:
klamotolo

Post autor: klamotolo »

A tak że dopowiem jeszcze gdybyśmy mieli patrzeć na tak drastyczne zanieczyszczenie śrdowiska to po jaką chol... w ogóle jeżdzić i zawracać sobie głowe grzaniem silnika popieram praktykę rozgrzewania i tu brawo dla Zielonego co może się stać (poparte również faktem) ludzie przecież nikt nie rozgrzewa silnika godzinami zazwyczaj stwierdzam dostatek na słuch pracującego moto trwa to góra pare minut lub jak to koledzy stwierdzili rytuał przygotowania do jazdy gdzie ssanie wyłączam praktycznie zaraz po uruchomieniu A wracając do CO czepmy się może innych kocmołuchów a jest ich pełno (tegoroczne ostatnie mgły to nic w porównaniu do zadymy jadącego stara z pustakami) Pozdrawiam
qgel
BS Brother
BS Brother
Posty: 5333
Rejestracja: ndz, 20 lis 2005, 18:46
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: WARSZAWA
Polubił posty: 5

Post autor: qgel »

hikor pisze:Nikt nie mówi o katowaniu zimnego silnika. Ruszać od razu ale spokojnie. Silnik sam da znać na ile można go obciążać. To tylko kwestia wyczucia.
hikor
ja wolę postać 2 min. przed jazdą a później jechać jak człowiek, bez zastanawiania: jaką silnik ma temperaturę i jakie mam obroty żeby było "spokojnie" :wink:

hikor, jak ktoś ma savage, to mu się zwykle nie spieszy :wink:

pozdrawiam
LS 650 Savage`91 ---> GSR600K7 ---> Diablo(GSR600 K6) ---> Rebel 500
tel. 603775119
qgel@wp.pl
A RH+
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

rysio pisze:Jos, rozwiniesz ten temat? Rysio
Nie :jezyk:
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
marian07

Post autor: marian07 »

Może dla odmiany pytanko, ktoś pamięta wymiar o-ringa pod dekielek filtra olejowego?
Marecki_s

Post autor: Marecki_s »

Marian07, kupując filtr oring masz w komplecie, ale jutro przejdę się do piwnicy i podam Ci dokładny wymiar tego oringu.

_______________
LS 650 Savage'88
_______________
marian07

Post autor: marian07 »

OK, jeszcze raz dzięki za płytkę.
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Post autor: bogdi64 »

i takie są kobiety Rysio, nawet te z dzikusów, UWAGA zbyt długie grzanie na postoju, MOZE wpływać źle na silnik savage, chłodzenie powietrzem, a więc brak jego ruchu może spowodować przegrzanie, zaraz dostanę odpowiedź, że w korkach się też stoi, ale cały silnik już został rozgrzany, a tu bardzo szybko rozgrzewamy górę i nieproporcjonalnie do tego dół, następuje różnica w rozszeżalności materiałów, więc rozgrzewanie w czasie jazdy na początku delikatnej, więc dlatego tak chwalę moje 500m szutru, a te 30 sekund, tylko na nasmarowanie
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
Lechul
BS Brother
BS Brother
Posty: 6332
Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: Lechul »

marian07 pisze:Może dla odmiany pytanko, ktoś pamięta wymiar o-ringa pod dekielek filtra olejowego?
Marecki_s pisze:Marian07, kupując filtr oring masz w komplecie, ale jutro przejdę się do piwnicy i podam Ci dokładny wymiar tego oringu.
Gratuluję Panowie :evil:
Za jakiś czas ktoś będzie potzrebował tej informacji i na pewno poszuka jej w wątku o rozgrzewaniu Savage'a :hmm: :niee: . Nie lepiej zapytać na pw innego użytkownika lub założyć nowy temat ??
A propos ten wymiar to jeśli się nie mylę 73x2,4.
marian07 pisze:OK, ale powróćmy do pierwszego pytania - wszystko jedno czy stoi na stopce czy stoi w pionie podczas uruchomienia?
Mateusz78 pisze:Marian nie stresuj sie tak odpalaniem. Kortyzol Cie zje To nie ma zadnego znaczenia, czy motocykl stoi na stopce, czy na nim siedzisz. Dopuki nie jest dogory nogami nic sie nie stanie. To sa maszyny, ktore potrafia zniesc duzo wiecej niz mozesz sobie wyobrazic
To zależy w którym miejscu jest "smok" pompy olejowej. Pamiętam, że jeśli chodzi o Maraudera ktoś kiedyś napisał, żeby nie odpalać na stopce bo pompa nie ciągnie dobrze z przechylonego w ten sposób karteru.

Kolegi Hikora nie cytuję. Jesteś Bracie klasą sam dla siebie. Kilkanaście lat "motocyklowania" na suchym (niesmarowanym) łańcuchu, docieranie silnika "strzałami" wysokich obrotów, a wszystko poparte teoriami prawniczo - marketingowymi to robi wrażenie...............
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Obrazek
hikor

Post autor: hikor »

Lechul pisze: Kolegi Hikora nie cytuję. Jesteś Bracie klasą sam dla siebie. Kilkanaście lat "motocyklowania" na suchym (niesmarowanym) łańcuchu, docieranie silnika "strzałami" wysokich obrotów, a wszystko poparte teoriami prawniczo - marketingowymi to robi wrażenie...............
Jeśli mamy rozwjać temat na inne zagadnienia, to, kolego Lechul, nie czytałeś dokładnie moich postów.
Smarowanie łańcucha ma sens w przypadku łańcuchów bez uszczelnień, a więc te moje kilkanaście lat niesmarowania nieco się kurczy. Łańcuchy typu cośtam-ring nie były stosowane w demoludach. Poza tym nabijanie się z kilkunastu lat udanej praktyki jest chyba strzałem chybionym ;)
Każdy rozgarnięty mechanik potwierdzi, że silnik dociera się na wysokich obrotach (krótko aby nie przegrzać silnika) stosując olej mineralny lub specjalnie do tego przystosowany.
Odnośnie instrukcji obsługi, to nie są moje czcze teorie. Podam jeszcze jeden przykład. W instrukcji obsługi samochodu Opel Astra II czytamy np, że aby wymienić żarówkę należy najpierw odłączyć akumulator oraz upewnić się, że nikogo nie ma w samochodzie (!!). Czy stosujesz tę metodę podczas wymiany przepalonej żarówki w swoim samochodzie? Jak myślisz, skąd wzięły się tego typu zalecenia? Mechanik je wymyślił? :D
Pozdrawiam i życzę większej otwartości umysłu. To, że coś wydaje się nieprawdopodobne nie znaczy, że jest niemożliwe.
Pozdrawiam serdecznie.
hikor
Ostatnio zmieniony śr, 13 gru 2006, 03:09 przez hikor, łącznie zmieniany 2 razy.
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

bogdi64 pisze:, UWAGA zbyt długie grzanie na postoju, MOZE wpływać źle na silnik savage
A co to znaczy zbyt dlugie grzanie? No ja wiem, ze mi zaraz odpowiecie, iz to zalezy itp., i ze 2 minutki sa takim optymalnym srednim czasem, ale tzn. ze jak 5 minut sie bedzie rozgrzewal, to jest to dla niego zle? A wezmy np. taka sytacje: zaczynamy rozgrzewac Dzikusa, a potem przychodzi ktosik znajomy i zaczyna sie rozmowa i trwa tak sobie z 10min. Czy wtedy nalezy wylaczyc po 1/2 min moto, a potem wlaczyc po 10min juz bez ssania i bez zbytniego rozgrzewania i ruszac hen hen daleko ?? Dobrze zrozumialam ?? ;) :devil:
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
hikor

Post autor: hikor »

Jos. rzuć okiem na mój avatar. Jak robię takie numery, to muszę od razu po tym przejechać się na niskich obrotach, ponieważ silnik chłodzony olejem i powietrzem (tak samo jak Twój motocykl) nie ma wymuszonego chłodzenia. Powietrze musi go opływać. Nie może rozgrzane zalegać między żebrami cylindra. Moja rada nie bierze się z nieba ale doświadczenia mojego oraz wielu innych ludzi którzy podchodzą do ogólnie pojętej mechaniki ze zrozumieniem. Jak uruchomisz silnik - od razu jedź. Najpierw bardzo delikatnie a później coraz mocniej obciążaj silnik. Właściwie podczas uruchamiania zimnego silnika ważniejsze jest jego właściwe smarowanie a to osiągniesz TYLKO JADĄC.
hikor
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

hikor pisze:Moja rada nie bierze się z nieba ale doświadczenia mojego oraz wielu innych ludzi którzy podchodzą do ogólnie pojętej mechaniki ze zrozumieniem. Jak uruchomisz silnik - od razu jedź
Hikor, zdajesz sobie sprawe, ze mowisz cos zupelnie przeciwnego do innych, lacznie ze "swieta" instrukcja do Savazki ?? ;)

No to Kochani, powoli zaczynam schizowac ;) Chociaz... :glupek2: w sumie to nie, bo jesli komus mam zaufac, to tylko naszemu Mistrzowi, Jedynej Prawdziwej Dzikusowej Wyroczni - Osamie :) :cheers: Sorki Hikor, wierze, ze masz dobre zamiary i z checia poslucham kolejny rad, ale nie jest mozliwe aby akurat 2 wersje w tym przypadku byly prawdziwe, nie sadzisz ??
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
hikor

Post autor: hikor »

To jest Twój motocykl i zrobisz jak zechcesz :wink: Może Osama się wypowie i mnie przekona jakimiś sensownymi argumentami. Póki co, argumenty które przedstawiłem (nie wszystkie zresztą) całkowicie przekonują mnie do moich racji i nie zamierzam odstępować od moich metod obsługi motocykla.
Pozdrawiam.
hikor
Zablokowany