To nie tak ze deszcz mnie zawsze eliminuje!!!!!!!!!!!!! Poprostu zmoklem jak kura w czwartek i wczoraj jakos nie mialem kuchnia ochoty znowu!!! Po drugie skonczylem robote 20 po 7 i jakos tak bylo malo czasu na dojazd nawet jak na moto! W kazdym razie napewno jak tylko nadarzy sie okazja to smigne z wami. Nadal tez poszukuje kompanów do wyjazdu na wakacje
http://www.bractwo-suzuki.pl/forum/viewtopic.php?t=1114
Sobota-Knurów-Bajm
Moderator: SEBIKS
Oczywiscie że zawruciłem.ale pierw nie mogłem sie powstrzymać i musiałem zobaczyć bramki płatnej autostrady,gdy spytałem miejscowego bodygarda, jak mozna zwrucic,powiedziałż że trzeba przejechać przez bramki i zapłacić !! Myśle sobie że nie będę płacił za to tylko aby nakręcić, więc wpadłem na pomysł aby jechć pod prąd na autostradzie do zjazdu Panowie do 4 rano zasnąć nie mogłem !! Reszta drogi już minela spokojnie,predkośc 180-200 km\h to w domku bylem b.szybko.Licznikowo zrobilem 298 km a miałem zrobić 200,troszke drogi nadlożyłem ale za to ile atrakcji miałem.Personel na bramkach przy autostradzie sądze ze nigdy mnie nie zapomni.Alec oś musi sie dziać aby wyjazd był niezapomniany,a ja go nie zapomne tak szybko,byłos super. Pozdrawiam Wielki Szalony Bartek
ps.A co do wyjazdu na wakacje Kapelan ja z przyjemnością ale względy finansowe zmuszaja mnie do spędzenia wakacji gdzieś w Polsce ewętualnie Słowacja,Czechy.Więc jśli i tobie to odpowiada to można się dogadać i smignąć.
ps.A co do wyjazdu na wakacje Kapelan ja z przyjemnością ale względy finansowe zmuszaja mnie do spędzenia wakacji gdzieś w Polsce ewętualnie Słowacja,Czechy.Więc jśli i tobie to odpowiada to można się dogadać i smignąć.