Spotkania motocyklistów na zamku w Chudowie

[ByQ]

Idzie dysc
Bydzie loc

[Shinobi]

A co byście powiedzieli, gdybyśmy spotkali się np na ORLENIE między Mikołowem i Paniówkami i najechali na zamek razem ??

Jestem za

[majek]

To ja też się pojawię chociaż mam daleko :angry_smile:
Czyli o której na tym Orlenie?

[Shinobi]

Proponuję 16.30,jesli nie będzie padać.

[Desmont]

ja bede jak bede o 18 na miejscu.... praca... kotwiczy

[harpoon]

Proponuję 16.30,jesli nie będzie padać.

To właśnie chciałęm zasugerować :spoko:

ja bede jak bede o 18 na miejscu.... praca... kotwiczy

A myślisz, że mnie nie ?? Ale jakoś trza się zerwać......

[letko]

Miło było Was zobaczyć bo nie wszyscy będą na zakończeniu sezonu BS.

[Shinobi]

Sprzętów było co nie miara,pogoda dopisała.Dzięki za przybycie i spólne (bezalkoholowe oczywiście).Ciekawy jestem czy Letko z ekipą dotarli do domu w stanie nienamoczonym.

[ByQ]

A mnie nie odwiedziliscie :niee:
No to macie pojechane :angry_smile:

[letko]

A mnie nie odwiedziliscie :niee:
No to macie pojechane :angry_smile:

Wiem Wiem :oops: mam oponę pogryzioną i nasikane do topcase :twisted:
Adam było tak mało czasu że jakbym chciał pogadać na wiadome tematy to wróciłbym nad ranem
Mam nadzieję że pogadamy na zakończeniu sezonu BS.

Shinobi w okolicy Żor spadło doslownie kilka kropelek a później już było sucho.

[harpoon]

A mnie nie odwiedziliscie :niee:
No to macie pojechane :angry_smile:

Było przyjechać, miejsce spotkania było podane (co prawda nie napisałem po której stronie, aleeeee ). Tak sobie myślę, że w tym Chudowie to moglibyśmy sobie takie regularne spotkania zapodawać..........Może już niekoniecznie w tym sezonie, ale od następnego.......
Co Wy na to ?? :co?:

[letko]

:spoko: :spoko: Też chciałem to zaproponować.

[BodzioAction]

Fajnie było znów Was zobaczyć!

Co do deszczu, to po zamku pojechałem do Agi... o 22 zadzwonił mi ojciec, że idzie konkretna burza, ale praktycznie w tym samym momencie zaczęło padać też u niej. Postanowiłem schować moto u niej w garażu oddalonym o 300-400m, gdy wyszedłem akurat przestało padać, jednak zanim przejechałem ten odcinek -byłem kompletnie mokry, takiego oberwania chmurki już dawno nie przeżyłem :shock:
Textylne przemokło zadziwiająco szybko, dziś rano miałem dzięki temu extra chlodzenie :twisted:

AHA, co do powtórek w Chudowie to jestem chętny jak najbardziej :angry_smile:

[thekamil]

a ja przepraszam, że z wami nie siedziałem, ale cholera TYLU moich starych znajomych już dawno nie widziałem...
swoją drogą jak już pisałem jestem co czwartek, więc nic straconego,
pozdrawiam

[ziutekpl]

Jak na mój pierwszy raz, było super.Jeśli tylko pogoda i czas pozwoli to będę się tam pokazywał.