TL 1000R Parowanie z okolic chłodnicy

[Mariusz]

Hej,

Szukałem gdzie mogłem i nie znalazłem, przyznam, że po raz pierwszy się z tym spotykam, być może jest to charakterystyczne dla TLR-a, a więc:

Podczas jazdy zastał mnie deszcz, w czasie jazdy jest ok, ale jak zatrzymałem się na światłach to parowało z okolic chłodnicy tak że, aż wstyd... bez względu na to czy jechałem czy stałem z rozgrzanym silnikiem, temp. pozostaje na poziomie 82-85 stopni.
Wystarczyło, że się zatrzymałem i już mi parowało, w pewnym momencie tak, że nic nie widziałem na zegarach.

Czy to normalne podczas deszczu (na rozgrzaną chłodnicę pada deszcz i to on paruje), czy poprostu mam jakiś problem, a może ktoś z Was tak ma lub nie ma to proszę o opinię..

Niestety, znalazłem tylko 1post na ten temat w internecie ale był on bez odpowiedzi.

Pozdro!!

[KROPEK]

Poczekaj aż moto wyschnie i oczywiście otoczenie, zagrzej silnik na maxa jak nic nie będzie parować masz spokój jeżeli będzie masz problem. Po jeździe w deszczu paruje woda z ochlapanego silnika, tłumika i chłodnicy, która wilgoć wchłania jak gąbka z racji nabytych części owadów.

[Emil]

To że paruje na postoju podczas deszczu to niestety normalna bolączka chyba wszystkich "na przykurczu" (znaczy każdemu paruje silnik, ale każdy ma kask na wylocie pary i mu zasłania widok na świat )

[Mariusz]

Dziękuję za odp

Szczególnie ta pierwsza była przydatna, przy okazji sprawdziłem węże, martwiłem się po jestem dopiero 3tyg po zakupie tej maszyny i myślałem, że będę miał problem.
Ale zadziwia mnie nie, że nic w google nie ma na ten temat, wiem wiem dla niektórych to normalne, że paruje, dla mnie też, ale zastanawiałem się czy to nie objaw poważniejszej usterki.

Dziękuję za odp Dla mnie temat został wyczerpany.