BRACTWO SUZUKI

Po ogromnym sukcesie Bractwa w Poznaniu, tak sobie pomyslalem ze skoro mamy na Wyspach prawie 20 czynnych torow... to moze bysmy wyskoczyli na ktorys z nich w weekend?

Wybieram sie z Agnieszka na Rockingham 31 sierpnia, tak tak 'Pyzka na torze' to bedzie cos
Moze ktos jeszcze chetny? Oferta skierowana jest do calego Bractwa, mozna tutaj wypozyczyc motocykl w pelnym osprzecie torowych i ubezpieczeniem za 160f za dzien.
Nie malo, ale moto w pelni torowe, obsluga (koles wrzuca na podnosnik po zjechaniu z toru, zaklada koce, itd.), no czujesz sie jak zawodnik :mrgreen:

Terminow i torow do wyboru do koloru, az do Swiat
Gdyby zebralo sie z 10 osob, mozna dostac niezle znizki i na trackday i na wypozyczone motocykle

Moze nie 31 ale w innym terminie, może się skuszę. Silverstone pełna pętla mnie interesuje.

Fajnie by było się do UK teleportować,
wtedy wszystko było by prostsze.

Vais pisze:Silverstone pełna pętla mnie interesuje.

Mnie rowniez :twisted: Dluuuga petla...

Najblizszy trackday na Silverstone GP to 2 wrzesnia, wtorek :| I drogo... £175
Jest tez inny trackday, ale tor International (poludniowa petla GP), za £159, 15tego wrzesnia poniedzialek :|

Niestey weekendy zajete przez samochody....

Pit pisze: I drogo... £175

Raz można pojechać
Na wiosnę sie zastanowimy.

Raz na petle Silverstone GP to 'trzeba' pojechac

Aha, w NoLimits Trackdays mamy znizke 10%, wystarczy powiedziec ze sie jest z Polish Bikers
I juz bedzie na pelen bak paliwa

Gminnie

Wlasnie patrze na maszyny w kuchni :mrgreen:
O 7-mej ruszamy na Rockingham :twisted:

Pogoda jest?
Fotki ,filmy robić ,przysłać

pozdr.

Pogoda byla... reszta to juz inna historia :|
Dobrze ze czuwaly nad nami Anioly

Pit Ty lepiej opowiedz co tam się stało???? Cudne te Anioły są

No coz, po tym jak Agnieszka zaliczyla efektowna wywrotke na dosc ostrym prawym zakrecie po dluuugiej prostej... postanowilem (oczywiscie) jej dorownac i zrobilem to samo na kolejnym (tym razym lewym) zakrecie, kilka godzin pozniej :mrgreen: Pomogl mi w tym troche koles ktory uderzyl mnie w tylne kolo kiedy akurat skladalem sie zakret ale ja zrobilem tylko skromnego low-side i wstalem o wlasnych silach, podczas gdy on zaliczyl high-side z obrotem i z toru zwiozla go karetka...

Takze obydwoje jestesmy 'lekko wstrzasnieci' ale nie zmieszani, podczas gdy nasze maszyny stracily po kilka platow plastiku :mrgreen:

Najważniejsze, że cali jesteście. Letni sezon się kończy (u Was), dobry czas na reanimację motocykli.
Wyciągnijcie wnioski, coby jak najmniej kontaktu z asfaltem w przyszłości.