Strona 1 z 1

Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: pn, 6 kwie 2020, 22:10
autor: zeno74
Witam serdecznie.
Mam problem ze ślizgającym się sprzęgłem.
Kupiłem moto pużną jesienią więc dopiero zaczynam sezon no i sprzęgło zaczęło się strasznie ślizgać po nagrzaniu silnika praktycznie musiałem sciągnąć moto z drogi busem. Myślałem ze poprzedni właściciel wbił mnie na muke i że nie powiedział o skończonym sprzęgle. wiec kupiłem nowe oryginalne tarczki i przekladki ze spręzynami olej motul 10w40 5000. Tak wogóle stare tarczki prawie niczym się nie różniły tylko widac było przebarwienia na przekładkach. Zamontowałem nowy komplet no i z bananem na ryju dzida a tu te same objawy. Zacząłem kombinować i doszedłem że płyn w układzie po nagrzaniu silnika zwiększa objętość, twardnieje delikatnie klamka i wysprzęgla to wypuściłem nadmiar odpowietrznikiem problem ustąpił ale po kilkunastu km znowu to samo, wiec znowu odkręciłem odpowietrznik i koło się zamyka... Po kilku akcjach z odkręcaniem odpowietrznika już da się jechać ale problem pozostał. Najbardziej czuć na trzecim biegu kiedy solidnie odkręcam manetke. Miałem wcześniej bandziora z tym samym silnikiem i lałem ten sam olej i nie miałem żadnych problemów. Tak na marginesie moto ma 48k nalatane.
A sie rozpisałem! ;) Wielkie dzieki za wskazówki. Pozdro LWG

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: wt, 7 kwie 2020, 11:38
autor: bog54
Może Ci tłoczek pompki albo wyprężnik nie cofa

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: wt, 7 kwie 2020, 19:40
autor: zeno74
Dziękuje za podpowiedz ale już znalazłem przyczyne (chyba bo nie testowałem z braku czasu) taka błachostka że aż mi wstyd :(
Zacząłem tym razem od góry czyli od pompki i klamki no i bingo :D jest w klamce taka mosiężna tulejka w którą wchodzi taki cycek z pompki i ten mosiężny pierdzielnik byl zblokowany a dokladnie ten cycek od pompki nie wchodził do końca i wywierał ciągły nacisk na sprzęgło tak jak bym miał lekko wciśniętą klamke. gdy tylko silnik się nagrzał naturalnie ciecz (płyn hydrauliczny) zwiększyła objętość i wysprzęglało sie totalnie.
Jutro biore moto i latam bez celu do bulu tyłka :D
Pozdrawiam

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: wt, 7 kwie 2020, 19:51
autor: bog54
Tylko uważaj z tym lataniem bo policja się czepia i można stracić pare ZŁ

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: śr, 8 kwie 2020, 16:56
autor: tadziomaru1
Spoko, on lata po Norwegii.

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: śr, 8 kwie 2020, 21:02
autor: zeno74
Witam ponownie :)
Chciałem się tylko pochwalić że moto chodzi jak trzeba. Dzisiaj z tego szczęścia zrobiłem około 200km. Miałem dobry pretekst zwiać z chaty (test moto) bo zaczęła się przedświąteczna korba ze sprzątaniem u mojej żony :D
Trzymajcie się, mam nadzieję że niebawem też będziecie mogli wyjechać swoimi maszynami.
Pozdrawiam

gsx 1250 fa emulsja w oleju

: pt, 24 kwie 2020, 21:59
autor: zeno74
Witam.
Mam pewne obawy co do uszczelki pod glowica. Sprawdzalem stan oleju w okienku i zauwazylem na szkielku slady kremowej mazi (niewielka ilosc)
Czy moje obawy sa sluszne?
Moto uruchamia sie bez przeszkod, silnik pracuje ok, jezdzi tez ok, stan oleju prawidlowy wiec mam rebus bo wiem ze jesli walnie uszczelka to dostaje sie plyn chlodniczy i poziom rosnie lub odwrotnie i wtedy przybywa w chlodnicy plynu a takze moze byc w plynie chlodzacym emulsja a tego nie zauwazylem.
Aha! Jeszcze jedno :) jak przechylam moto i nim bujam to widac ze olej ma ok barwe tylko ta maz jest jakby na szkielku.
Jesli ktos mial taki problem prosze o rade. Pozdrawiam i zycze milego weekend`u ;)

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: sob, 25 kwie 2020, 09:50
autor: bog54
Zobacz jak wygląda korek wlewu płynu chłodniczego albo naczynko wyrównawcze ,jesli jest jasny spieniony osad to oznacza że trzeba zawijać rękawy i wymieniać uszczelke

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: sob, 25 kwie 2020, 13:02
autor: tadziomaru1
Może to być też spowodowane (i bardzo często jest) przejazdami na krótkich odcinkach i niedogrzaniem silnika, odpalaniem bez jazdy, zależy też gdzie moto jest trzymane. Wilgoć z powietrza skrapla się w silniku i stąd ta emulsja. Przerabiałem taki temat, oj przerabiałem...

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: sob, 25 kwie 2020, 17:36
autor: zeno74
Dzieki za podpowiedz. Moto stoi zadaszone ale w wilgotnym miejscu bo bez calkowitego zamkniecia a tu w No wilgoc jak cholera i po drugie ostatnio robie krutkie odcinki do pracy. Dzis przegonilem pszczolke okolo 100km i ta smietanka zniknela tylko na korku od wlewu oleju byla mikroskopilna kropelka. Teraz niebardzo mam czas ale jutro sprawdze naczynko wyrownawcze i sie odezwe. Jeszcze raz dzieki, LWG

Re: Slizgające sprzęgło gsx 1250 fa

: ndz, 26 kwie 2020, 10:44
autor: tadziomaru1
Spoko. Dobrze bedzie :+1:

gsx 1250 fa emulsja w oleju

: ndz, 26 kwie 2020, 19:19
autor: zeno74
Witam ponownie :relaxed:
Dzis zrobilem ponad 100km i sprawdzilem naczynko wyrownawcze, jest czysto i w silniku tez nie widac emulsji (oczywiscie na szkielku kontrolnym i na korku wlewu oleju) :grinning: Moto troche konkretniej pogonilem co by ten smalec wytopic. Chcialem podziekowac kolegom z BS za przydatne informacje bo mialem stres na mysl o ewentualnej naprawie.
Pozdrawiam