Sylwester

[Lelo]

A to moje przemyślenia sylwestrowo - posylwestrowe. Sylwester rzecz umowna. Nikt, powtarzam, nikt mnie nie przekona, że musi być w grudniu i to o północy. Jakże by było pięknie pojechać na sylwestra motorem w sierpniu, w ciepły, słoneczny wieczór, siąść przed namiotem, miło pogadać, wypić jedno lub niejedno, może się wykąpać, przespacerować, coś zjeść, wypić jedno lub niejedno, wykąpać się, przespacerować, coś zjeść, wypić jedno lub ... itd do samego rana. Poezja, prawda ?
I co Wy na to ?

[Wonder]

Mądrze powiedziane. Dość ciekawie bo przypomniały mi się moje przemyślenia sprzed sylwestra - bardzo podobne. Bez wątpienia kuszące hasło... motocyklowy sylwester - w sumie - czemu nie ? Całe życie nie mozna być normalnym i robić zwykłych rzeczy...
pozdrawiam

[Alucard]

W sumie racja Na zabawe nigdy nie jest za wcześnie i za późno :twisted: