Mam namiastkę H-D ]:-(

osama · Post autor: **osama** » pn, 2 maja 2005, 17:27

normalnie mogę powiedzieć że firma Suzuki wykonała kawał "dobrej" roboty upodabniając Savaga do H-D za wyjątkiem różnicy w ilości cylindrów to mój smok mając prawie 20 lat cieknie tak samo jak nowiuteńki hary, co niestety mi się piiiii nie podoba

co zrobię motor tak że nigdzie nie poleci ani kropelka, to jak wyjadę na trasę tak ok 100km to zaraz zaczyna cieknąć w tych samych miejscach, a rzeby było śmieszniej jest jedno miejsce gdzie cieknie a ja tego nie potrafię zlokalizować już 2 lata, tzn. albo jestem ciulaty mechanik, albo to jest po prostu Savage :twisted: :moto: :sciana:

:devil:

jajo · Post autor: **jajo** » wt, 3 maja 2005, 19:59

miałem kiedyś savage'a i miał kilka drobnych mankamentów (np. skrzypiący pas), ale nigdy z niego nie ciekło.
to nie jest junak, że musi cieknąć. znajdź dobrego mechanika to może on coś zaradzi
powodzenia

osama · Post autor: **osama** » śr, 4 maja 2005, 13:57

co do mechaników to powiem tak, on zdecydowanie mniej cieknie jak ich nie widzi i jak moje ręce go robią, do mechaników to on wracał Bardzo często z powodu kapania i cieknięcia

tak więc znowu czeka mnie robota :twisted:
:devil: